Fiat 126p, zwany pieszczotliwie Maluchem, to legenda polskich dróg i Polski Ludowej, a także ważna część naszej kultury. Wciąż budzi w nas pozytywne emocje, mimo że przestano go produkować w 2000 roku.
Kiedy widzimy go na ulicy, wśród tych wszystkich zachodnich, azjatyckich, superszybkich wehikułów, mimowolnie się uśmiechamy. Zupełnie jakbyśmy spotkali kolegę ze szkolnej ławki.
Wsiadasz? Jedziemy do początków historii Malucha.
Z ziemi włoskiej, do Polski
Cassino i Tyrun
Zapnij pasy, bo czeka nas daleka droga. Kierunek: słoneczna Italia na przełomie lat 60. i 70. ubiegłego stulecia. Na miejscu nie tylko pochłoniemy nieludzką ilość makaronu i gęstych, kremowych gelato, ale także poznamy przodka Fiata 126, czyli Fiata 500 Nuova.
Samochodzik niezwykłej urody, bardzo ekonomiczny, z eleganckim płóciennym dachem, „kaszlący” przy uruchamianiu i „rechoczący” podczas wkręcania się na obroty.
Jednym z ważniejszych punków naszej wycieczki do Włoch będzie trzydziestotysięczne miasto Cassino, położone u podnóża Monte Cassino. To tutaj w zakładzie Fiata, we wrześniu 1972 roku, powstanie pierwszych 100 Fiatów 126.
Dwa miesiące później, jeden z nich, będzie brylować na Placu Defilad w Warszawie. Opowiemy ci, jak do tego dojdzie. Ale wcześniej zdejmiemy nogę z gazu, bo przy otwartych oknach (jaka klimatyzacja?) musielibyśmy ci te kilka zdań po prostu wykrzyczeć.
Misja: zmotoryzować obywateli
Pod koniec lat 60. polskie władze stanęły przed wyzwaniem zmotoryzowania obywateli. Rozpoczęto więc poszukiwania licencjodawcy, który oprócz atrakcyjnego auta, zaoferuje korzystne warunki współpracy. Priorytetem była spłata licencji gotowymi samochodami lub częściami, co minimalizowałoby obciążenie finansowe kraju.
W czerwcu 1971 roku, do Turynu przybędzie Tadeusz Wrzaszczyk, ówczesny Minister Przemysłu Maszynowego, żeby wynegocjować z włoskim Fiatem warunki współpracy. Firma zaproponuje dwa modele o wysokim potencjale: nowoczesnego Fiata 127 z przednim napędem oraz kompaktowego Fiata 126 z nadwoziem projektu Sergia Sartorelliego (tego samego, który kilkanaście lat wcześniej narysował legendarną Warszawę Ghia).
Po przeanalizowaniu oferty Polska wybierze wariant mniejszy i tańszy w produkcji o jakieś 20–25%. Dokładnie 29 października 1971 roku, w dniu imienin Narcyza, Teodora i Wioletty, podpiszemy umowę z Fiatem na produkcję Fiata 126.
Trzeba wspomnieć, że rozważano także innych producentów. Na liście potencjalnych partnerów obok Fiata znalazły się: Toyota (model Corolla), Citroën (Dyane), Renault (modele 4 i 5), Volkswagen (Garbus, Golf, NSU Prinz i 1000), a nawet Ford.
Zahaczymy o Turyn, żeby pogratulować Tadeuszowi Wrzaszczykowi podpisania umowy. Zjemy pizzę z salami, podwójną porcję tiramisu i z uśmiechem na ustach wrócimy do Polski.
Misja: produkcja
Pod koniec 1971 roku Polska wiedziała już jakie samochody i na jakich warunkach będzie produkować. Brakowało jej tylko odpowiedniego zaplecza. W związku z tym, na samym początku kolejnego roku, Wytwórnia Sprzętu Mechanicznego w Bielsku-Białej zostanie przekształcona w Fabrykę Samochodów Małolitrażowych (FSM). To tutaj, w 1973 roku ruszy linia produkcyjna legendarnego Malucha, czyli Fiata 126p.
Dwa lata później do Bielska-Białej, dołączy FSM w Tychach. W sumie w latach 1973-2000 fabryki w Bielsku-Białej i Tychach wyprodukują ponad 3,3 mln Maluchów, z czego blisko 900 tys. trafi na eksport, głównie do krajów bloku wschodniego (ale też do Niemiec Zachodnich czy Wielkiej Brytanii). We Włoszech powstanie natomiast ponad 1,3 mln Fiatów 126 w Termini Imerese, Desio i Termoli.
Ostatni Maluch zjedzie z linii jesienią 2000 roku i trafi do Muzeum Fiata w Turynie.
Czy Maluch był tani?
Fiata 126p wyceniono na 69 000 zł. Średnia pensja w połowie lat 70. wynosiła ok. 3,5 tys. zł, a minimalna 1200 zł (1974 rok). Maluch nie był więc wcale taki tani (równowartość ok. 18 wypłat). Nie był też dostępny od ręki (w dzisiejszych czasach abstrakcja).
Chętni najpierw musieli samochód przedpłacić w PKO, a potem uzbroić się w cierpliwość albo liczyć na łut szczęścia w losowaniu.
W lepszej sytuacji byli działacze partyjni, którzy dostali na samochód talony. Z czasem cena Malucha topniała, nie mniej, często zrzucała się na niego cała rodzina.
Dzisiaj dobrze zachowany Maluch z 1980 roku może kosztować nawet 25 tys. zł.
Ciekawostka! Znany amerykański aktor, Tom Hanks, w 2017 roku, na 61. urodziny, dostał od polskich fanów z Bielska-Białej spersonalizowanego Malucha, rocznik 1974.
W 2022 roku Hanks przekazał swoje polskie „cacko” na aukcję. Fiat 126p został sprzedany za 83,5 tys. dolarów. Pieniądze trafiły na konto kampanii Hidden Heroes, wspierającej osoby opiekujące się weteranami wojennymi oraz rannymi żołnierzami czynnej służby wojskowej.
Maluch na srebrnym ekranie
Maluch nie tylko zmotoryzował polskie społeczeństwo, ale także stał się barwną częścią popkultury. Fiat 126p wielokrotnie pojawiał się na dużym i srebrnym kinie jako bohater drugiego planu. Poniżej kilka przykładów.
- W „Kilerze” Juliusza Machulskiego jeździł nim sam Jerzy Kiler.
- W „Zmiennikach” Stanisława Barei też często się pojawia, mimo że to Fiat 125p był tam najważniejszy.
- W kultowym filmie „Nie ma mocnych”, Maluch jest symbolem luksusu, na który mogą sobie pozwolić mieszkańcy dużych miast.
Maluch na drugim końcu świata
Kuba
Szacuje się, że na Kubie znajduje się ok. 10 tys. Maluchów. Kubańczycy kochają Polaquito za wiele rzeczy. Przede wszystkim za to, że jest mały, niewiele pali i ma wiele żyć. Wystarczy młotek, śrubokręt, kombinerki, jakiś drut, stara pralka, kosiarka, różne, nakrętki no i oczywiście pomysłowość.
Chiny
W latach 1980–1986 Chiny kupiły 10 tysięcy egzemplarzy Fiata 126p, które jeździły jako taksówki m.in. w Wenzhou, mieście we wschodnich Chinach. Maluch był także dostępny na prywatnym rynku, co wcale nie było wtedy takie oczywiste.
Tani nie był, dlatego właściwie tylko majętni Chińczycy mogli sobie na niego pozwolić. Mimo to Maluch był jednym z najtańszych samochodów w kraju. W latach 80. sprzedawano ich 30 tys. rocznie.
Australia
Nasz Maluch, pod nazwą FSM Niki, trafił aż do Australii (w latach 1989-1992). W latach 90. był jednym z najtańszych samochodem na kontynencie.
Podsumowanie:
Fiat 126p to samochód, który przeszedł do historii nie tylko jako środek transportu, ale jako część życia milionów Polaków. Choć jego czas na drogach dawno minął, Maluch wciąż żyje w sercach fanów motoryzacji, miłośników retro i kolekcjonerów.
Lubisz wspominać dawne czasy? A pamiętasz te stare, polskie seriale?
Zdjęcie tytułowe: Arcaion/pixabay