Historia zespołu z Jamajki, Israel Vibration.
Steve Johnson/Unsplash

Muzyka pomimo wszystko. Israel Vibration

Jeden z najbardziej kultowych zespołów roots reggae.

2 min czytania

To opowieść o trzech chłopakach z Kingston na Jamajce, którzy pomimo przeciwności losu stworzyli jeden z najbardziej legendarnych i kultowych zespołów roots reggae. Poznaj inspirującą historię Israel Vibration.

Bulgin (ur. 1955), Craig (1955-2020) i Spence (1952-2022) poznali się jako dzieci w klinice rehabilitacyjnej Mona. Wszyscy trzej cierpieli na chorobę Heinego-Medina (inaczej polio). W tamtym czasie na Jamajce nie było jeszcze powszechnie dostępnych szczepionek przeciwko polio. W kraju panowała epidemia, którą udało się opanować dopiero w latach 70. A wtedy chłopaki mieli już swój zespół — Israel Vibration.

Po opuszczeniu ośrodka rehabilitacyjnego Craig chodził do szkoły Alpha Boys, z której uciekł w wieku czternastu lat. Żył na ulicy. Spence dołączył do zespołu Hot Lickers. Grał także w jamajskiej drużynie koszykówki na wózkach, którą musiał opuścić po przejściu na rastafarianizm (1969 r.).

Wszyscy trzej cierpieli na chorobę Heinego-Medina.

Kiedy Spence i Craig ponownie spotkali się w Kingston postanowili odszukać Bulgina, który pracował wówczas jako krawiec. Razem założyli grupę wokalną pod nazwą Israel Vibration Israel Vibrates, którą finalnie skrócili do Israel Vibration. Przez kilka lat utrzymywali się z pieniędzy z ulicznych występów. W 1975 roku nagrali utwór „Bad Intention” Channel One Studios.

Pierwszy singiel „Why Worry” zarejestrowano w studiu Treasure Isle w 1976 roku dzięki funduszom pozyskanym od Twelve Tribes of Israel. Singiel został zauważony i doceniony. Israel Vibration zaczęli być zapraszani jako support na koncerty m.in. Dennisa Browna, Innera Circle i Boba Marleya. To punkt zwrotny w historii zespołu. 

Wkrótce grupa podjęła współpracę z producentem Tommym Cowanem, wydając „The Same Song” przy wsparciu Inner Circle. Album i jego dubowy odpowiednik, „Israel Tafari” (znany również jako „Same Song Dub”) odniosły międzynarodowy sukces, co zaowocowało kontraktem z wytwórnią EMI Harvest.

W latach 80. grupa przeniosła się do Nowego Jorku, aby tam szukać profesjonalnej opieki zdrowotnej i odciąć się od ruchu dancehall na Jamajce. Stany Zjednoczone nie były dla artystów łaskawe. Zespół rozpadł się, żeby znowu reaktywować się w 1987 roku.

Pomimo wielu trudności, Israel Vibration nagrał czwarty już krążek, „Strength of my Life”, z RAS Records w Waszyngtonie. Grupa kontynuowała współpracę z RAS do początków XXI w.

W 2020 roku zmarł Albert, a dwa lata później Cecil „Skelly” Spence. Bulgin nadal koncertuje.


Słuchasz reggae? Jeśli nie, zacznij. Ta muzyka uspokaja i wprawia w dobry nastrój.