TikTok przewrócił świat social mediów do góry nogami. Na początku wydawało się, że będzie to aplikacja dla młodych ludzi poszukujących w sieci zabawnych i lekkich treści.
Dziś już wiemy, że TikTok to nie tylko pranki i śmieszne filmiki. To medium o potężnej sile rażenia, które nie tylko pokazuje nowe trendy, ale również je kreuje.
Można by już pewnie napisać o tym książkę, dlatego skupmy się tylko na muzyce!
#spedupsounds
TikTok pędzi do przodu, a wraz z nim przyśpieszyła też muzyka i to dosłownie. Stare utwory oszalały, dostając kopa od TikTokerów.
W 2022 roku w aplikacji ogromną popularność zdobyła przyśpieszona wersja 12-letniej piosenki Miguela „Sure Thing”. Co więcej, z TikToka trafiła ona do pierwszej piętnastki na liście Billboard Hot 100 i na sam szczyt notowania Billboard Pop Airplay.
Ogromną popularność na TikToku zdobyła przyśpieszona wersja utworu Miguela „Sure Thing”.
Sytuacja wygląda podobnie w przypadku przyśpieszonego remixu Arizonatears Pluggnb „Watch This” Lil Uzi, który znalazł się na liście Hot 100 w lutym 2023. W większości przypadków przyśpieszone hity wrzucane są do TikToka przez anonimowych autorów.
Hashtag #spedupsounds odnotował już 14.8 miliarda wyświetleń, a setki kont na TikToku zyskały miliony obserwujących dzięki publikowaniu przyspieszonych piosenek.
Co dalej?
Sprawa już zdążyła wzbudzić spore kontrowersje w środowisku muzycznym. Niektórzy uważają, że takie „zabiegi” są nie fair w stosunku do autorów oryginalnych kawałków.
Według krytyków to czysta manipulacja i takie utwory nie powinny być promowane poza samą platformą. Tym bardziej, nie powinny dostawać żadnych nagród i wyróżnień.
Niezależnie od tego, co myślimy na ten temat, przemysł muzyczny cały czas się zmienia i tego nie da się zatrzymać.
TikTok dał początek nowemu trendowi, pod który podpina się coraz więcej artystów i wytwórni muzycznych. Skoro szybka wersja nagranego przed laty przeboju, może znów brylować na listach przebojów na całym świecie, to dlaczego nie spróbować?
Zdjęcie tytułowe: Mathew Schwartz/Unsplash