Napisać, że są one po prostu dziwne to jak lekko się uśmiechnąć na widok Madonny dekorującej lukrem babeczki w naszej kuchni.
10. Björk – „Army of Me”
Ta pani jest jedną z najbardziej znanych artystek z zimnej Islandii. Jej utwory nie należą do najłatwiejszych. Kto zna twórczość Björk, ten wie, o co chodzi.
Artystka w klipie do „Army of Me” nie bierze jeńców.
9. Aphex Twin – „Come To Daddy”
Aphex Twin to świetny i zarazem tajemniczy producent muzyki elektronicznej. Rzadko pojawia się w mediach, niechętnie udziela wywiadów. Tworząc muzykę, łamie zasady i łączy dźwięki w zaskakujący, nieprzewidywalny sposób.
Ten klip to portal do skomplikowanego świata Aphexa.
8. David Bowie – „Loving The Alien”
David Bowie lubił szokować i był w tym naprawdę dobry. Stworzył bardzo wiele oryginalnych klipów, ale ten zdecydowanie się wyróżnia. Jest w nim tyle zwrotów akcji, zmian scenografii i dziwnych postaci, że trzeba go obejrzeć kilka razy.
7. UNKLE – „Rabbit In Your Headlights”
Teledysk został wyreżyserowany przez Jonathana Glazera, który jest znany ze swojego unikalnego i artystycznego podejścia do tworzenia wizualnych dzieł. W centrum uwagi znajduje się bezdomny mężczyzna, który przemierza ruchliwą autostradę.
Klip często uważany za jeden z najbardziej wpływowych i kontrowersyjnych w historii muzyki. Trudno się z tym nie zgodzić.
6. The Avalanches – „Frontier Psychiatrist”
Ten klip to przedziwna opowieść o ludziach teoretycznie niemających ze sobą nic wspólnego. Odgrywają różne scenki, grają na instrumentach, śpiewają. Mydło i powidło tylko w formie teledysku.
Prawdziwa lawina dziwactw.
5. The Cure – „Never Enough”
Tym teledyskiem członkowie zespołu The Cure ugruntowali swoją pozycję dziwaków. Niby jest to zwykły klip bez skomplikowanej fabuły, ale…
4. Fever Ray – „If I Had A Heart”
Ten wyjątkowy klip to swego rodzaju artystyczny eksperyment, który angażuje widza, prowokując go do własnej interpretacji i analizy. Nie ma w nim tradycyjnej narracji i związku przyczynowo-skutkowego. Jest za to pełno niedomówień i dość mrocznych motywów.
Jak Wy to widzicie?
3. Men at work – „Down Under”
Ten utwór znają praktycznie wszyscy, przynajmniej ze słyszenia. Nie każdy jednak oglądał do niego teledysk, w którym członkowie zespołu przemierzają różne miejsca w Australii. Po drodze odwiedzają obszary wiejskie, jak i miejskie.
Nie jest to standardowa pocztówka z podróży.
2. Peter Gabriel – „Big Time”
Peter Gabriel raczej kojarzy się z wyważonym, statecznym starszym panem, który kiedyś stworzył z Kate Bush kawałek „Don’t Give Up”. Peter ma jednak w swoim dorobku bardzo szalone produkcje.
Zobacz ten teledysk.
1. I’m On A Boat – „I’m On A Boat”
Ten amerykański zespół hip-hopowy zdobył popularność dzięki swojemu humorystycznemu podejściu do muzyki. „I’m On A Boat” to ich najbardziej znany kawałek, który opowiada o absurdalnych i ekstrawaganckich przygodach zespołu na luksusowym jachcie.
Piękna parodia życia ponad stan.
Zdjęcie tytułowe: Intricate Explorer/Unsplash